Drodzy!
Minęło nieprzyzwoicie dużo czasu, odkąd na tym blogu pojawił się ostatni wpis. Większość z Was wie zapewne, że w międzyczasie byłam zajęta innymi rzeczami, ale gotowania absolutnie nie zarzuciłam. Wręcz przeciwnie, wracam z masą pomysłów i inspiracji, które – mam nadzieję – pozwolą mi na uatrakcyjnienie tego bloga i dodanie mu nowej jakości:)
Postanowiłam zmienić swoje nawyki żywieniowe i zostać tzw. flexaganką, czyli wegetarianką, która raz na jakiś czas (ale nie więcej, niż raz w miesiącu, a może nawet rzadziej) dopuszcza jedzenie mięsa. Całkowicie z niego zrezygnować nie potrafię, ale uważam, że jakość mięsa, które jemy na co dzień jest tragiczna, dlatego jeśli je będę jeść, to tylko takie, które pochodzi z tzw. „zaufanego” źródła. Zrobi mi to dobrze po przesyconej mięsem i tłuszczami peruwiańskiej diecie.
Tak więc ruszam na nowo, a na pierwszy ogień idą:
SZPARAGI Z GRANATEM I KOZIM SEREM NA MUSIE Z AWOKADO
SKŁADNIKI:
- pęczek szparagów (ok 500 g)
- 1/4 granatu
- kozia feta (ok. 30-40 g)
- 1/2 awokado, bardzo miękkiego
- sok z 1/2 limonki
- oliwki zielone (4-5 szt)
- sól, pieprz
Szparagi dokładnie myjemy i wrzucamy do wrzącej, osolonej wody. Gotujemy do miękkości, przez ok. 7 minut (w razie wątpliwości sprawdzamy widelcem). W międzyczasie z granatu wyciągamy mięsiste pestki i przekładamy do miseczki. Do drugiej miseczki wkładamy miąższ z 1/2 awokado, dodajemy sól, pieprz, sok z limonki i posiekane drobno oliwki. Na talerzu układamy najpierw mus z awokado, następnie szparagi, a potem pestki granatu. Posypujemy pokruszonym kozim serem.
Voilá!